Co już było ?

7 marca 2016

Lee Min Ho- Nowy początek



-Nie pozwólcie jej odejść! Nie pozwolę Ci odejść! 
Pozwól, daj mi odejść. Daj dokończyć mi to co zaczęłam. Czemu tak usilnie walczycie o mnie? Nawet mnie nie znacie. Jestem dla was obcą osobą. Przestańcie. Chce się poddać.
Chociaż nie mogłam otworzyć oczu czy chociaż się poruszyć słyszałam, słyszałam wszystko. Czemu on jest taki uparty? Nie zna mnie, więc czemu z całych sił walczy? To koniec..

12 stycznia 2016

Wracam?

Minęło trochę czasu odkąd tu byłam. 30 września się żegnałam z blogiem ale czasem na niego zaglądałam tęskniąc za nim. Komentarz pod poprzednim wpisem sprawił, że zaczęłam rozważ opcje ponownego pisania tu. I jeśli ktoś tu jeszcze zagląda to powiem Wam, że bardzo mocno rozważam opcje powrotu do pisania nie będzie to częste ale ma w głowie parę pomysłów które z chęcią bym tu napisałam. Tak więc myślę, że coś się tu jeszcze pojawi jak będę miała nieco więcej czasu :) (dajcie mi czas do końca lutego na napisanie czegoś) mam nadzieję, że jakość się bardzo nie pogorszy.

30 września 2015

Pożegnanie

To ostatni post na tym blogu. Nie będę kończyła zaczętych rzeczy już..jaki jest powód? Ostatni post został wyświetlony 150 razy a liczba komentarzy 0 więc skoro nikt śladu po sobie nie zostawia to nie wiem czy warto coś tu jeszcze umieszczać.
Dziękuje wszystkim tym którzy zostawili po sobie tutaj chociaż najmniejszy ślad i życzę wam wszystkiego dobrego :) Jeszcze raz dziękuje wam za ten czas :)


23 sierpnia 2015

Ilhoon [BTOB] - koniec z przyjaźnią [+18]

  Poza tym postem będą jeszcze 2 może 3 chyba, że nawet tego nie będę miała ochoty już kończyć. Są tutaj posty wyświetlone ponad 100 razy co w jakimś stopniu mnie cieszy (nigdy bym się tego nie spodziewała, że aż tyle będzie) ale i pod nimi nie ma żadnego komentarza co nieco demotywuje do dalszego pisania. No to koniec moich narzekań.


Ty i Ilhoon byliście przyjaciółmi niemalże od zawsze. W dniu w którym się przeprowadziłaś do Korei go poznałaś, miałaś wtedy 4 latka. Najpierw byliście sąsiadami którzy całe dnie spędzali razem. W szkole koleżanki zazdrościły Ci właśnie tego przyjaciela z klasy wyżej. A teraz? Teraz mieszkacie razem, a dokładniej wynajmujesz pokój w jego mieszkaniu. Ilhoon chciał byś i bez tego z nim mieszkała ale na to zgodzić się nie mogłaś. Wasza przyjaźń wciąż trwała i miała się bardzo dobrze. Byliście niemal jak rodzeństwo. Mimo tego, że Ilhoon stał się sławny nie zmienił się nadal ma wiele z tego słodkiego 5 latka którego poznałaś 19 lat temu.

10 sierpnia 2015

Danson Tang - Pozory mylą



 Na samym początku chciała bym podziękować za ten bardzo miły i motywujący komentarz. Wiem, że jest wiele dużo lepszych blogów ale mimo wszystko bardzo dziękuje za te miłe słowa. Nie ukrywam tego było mi trzeba do pisania, nie ma nic lepszego do motywacji niż chociaż jedna osoba komentująca!! :)
Dodam jeszcze, że miało to być o Kento Yamazaki ale na niego przyjedzie czas kiedy indziej i z innym pomysłem


Dopasowany mundurek bez żadnych własnych przeróbek jak u większości dziewczyn, makijaż składający się jedynie z tuszu do rzęs i delikatnego błyszczyka. Starannie odrobiona praca domowa i zawsze na wszystko przygotowana. Cała ja. Ale czy na pewno? Przynajmniej tak mnie postrzegają wszyscy w klasie. Już ostatni rok a tak na prawdę nikt mnie nie zna.

1 sierpnia 2015

Lee Joon [Mblaq] - przelotny romans?


Blog umarł już śmiercią naturalną chyba nikt tu nie wchodzi już, a na pewno nie komentuje i ja praktycznie się już nie pojawiał. Dlatego skończę to co mam pozaczynane i odpuszczę sobie pewnie już bloga.

  
W końcu wakacje w mojej wymarzonej Korei. I co z tego mam? Luksusowy ośrodek z prywatną plażą i brak możliwości wyjścia. Chciałam pozwiedzać poznać kulturę a nie siedzieć w ośrodku z rodzicami. Rozumie, że się martwią ale minęło już tyle czasu od tamtego zdarzenia.

2 marca 2015

Tomohisa Yamashita - Dach

Opowiadanie pojawia się tu z okazji kolejnych urodzin bloga jak i moich :) Wiem, że krótkie i niezbyt radosne ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie.

Cały świat u moich stóp. Lecz tylko teraz, tylko w momencie gdy stoję na krawędzi dachu jednego z najwyższych budynków w okolicy. Wyciągam ręce w bok i zamykam oczy. Czuje się wolny, czuje, że mogę wszystko. Tylko tu i teraz nic więcej się nie liczy. Nie liczy bo gdy tylko zejdę znów tam na dół to uczucie minie, będę jak Ci wszyscy na dole zlany z otoczeniem. A gdyby skoczyć? Nie. Nie mogę. Lubię, życie chociaż jest bolesne.
-Nie skacz!