Blog umarł już śmiercią naturalną chyba nikt tu nie wchodzi już, a na pewno nie komentuje i ja praktycznie się już nie pojawiał. Dlatego skończę to co mam pozaczynane i odpuszczę sobie pewnie już bloga.
W końcu wakacje w mojej wymarzonej Korei. I co z tego mam? Luksusowy ośrodek z prywatną plażą i brak możliwości wyjścia. Chciałam pozwiedzać poznać kulturę a nie siedzieć w ośrodku z rodzicami. Rozumie, że się martwią ale minęło już tyle czasu od tamtego zdarzenia.